piątek, 13 sierpnia 2010

Somehow, someday

Katowickie zdjęcia z Magdą po raz drugi. Wyjątkowo, ostatnie zdjęcie to mój portret, zrobiony przez siostrę.




środa, 11 sierpnia 2010

More to come!

Planowałam dodać więcej zdjęć, stanęło na tym, że pojawi się tu dzisiaj tylko jedno.
Drzwi. Jedno z wielu zdjęć zrobionych na warsztatach fotograficznych, w jakich miałam ogromne szczęście wziąć udział. Cztery dni wspólnych zdjęć z sześcioosobową ekipą (którą bardzo serdecznie pozdrawiam :D) zaowocowały u mnie nowymi technikami robienia zdjęć itd, itd.
Wczoraj wybrałam się późnym wieczorem na spacer po Katowicach popstrykać parę zdjęć. Jak na moje pierwsze zdjęcia nocą bez używania lampy błyskowej (!), ani statywu (okropnie mi go brakowało, ale radziłam sobie najlepiej jak tylko umiałam :p) myślę, że wyszły całkiem nie źle.
Problem w tym, że dzisiaj podczas zrzucania zdjęć do folderu 3/4 z nich zupełnie się rozpłynęło. Przeszukałam cały komputer- na nic.
Mam nadzieję, że uda mi się tą nocną sesję powtórzyć w najbliższych dniach w moim mieście. Trzymajcie kciuki!

poniedziałek, 2 sierpnia 2010

?

Miałam problem, które zdjęcie powinnam tutaj dzisiaj wrzucić, więc w rezultacie zdecydowałam się pokazać parę podobnych fotografii. Jednak oprócz różnego kadrowania, podczas ich robienia bawiłam się także światłem, przez co efekt tych zdjęć jest inny.






niedziela, 1 sierpnia 2010

Zamurowane

Po kolejnej dłuższej nieobecności wracam ze starymi zdjęciami, natomiast z wieloma nowymi fotograficznymi umiejętnościami, z którymi mam nadzieję będę mogła się z Wami podzielić w najbliższym czasie.
Na zdjęciach moja siostra Magda, Katowice.





środa, 14 lipca 2010

Ania

Moja aktywność na blogu jest ostatnio bardzo niewielka, wręcz zerowa, za to nowych zdjęć bardzo mi przybyło. Postaram się zaglądać tutaj częściej i prezentować Wam to, co udało mi się przez ostatni czas stworzyć.
Dzisiaj zdjęcia z całkiem sympatycznego czerwcowego grilla, a na nich- mała modelka Ania.






sobota, 26 czerwca 2010

Ballda z gór

Góry. Zachwyca mnie ich piękno, ale także wielkość, masywność. Przy nich to w czym i w okół czego mieszkamy i żyjemy wydaje się być takie malutkie. Niesamowite jest dla mnie również to, że różne duże, wysokie bloki, budynki, które widzę na co dzień są tylko malutkim punkcikiem w porównaniu do ogromu gór.









Na zdjęciach widoki z góry Żar i okolic Międzybrodzia.

poniedziałek, 21 czerwca 2010

Las

Druga część leśnych zdjęć z Deborą.